Według mojej ulubionej teorii wychowania sformułowanej przez wspaniałą Jane Nelsen - mówimy, że jedną z podstawowych potrzeb wszystkich ludzi jest potrzeba przynależności i znaczenia. Przynależność to poczucie bycia w relacji, a znaczenie to nasze zadania i odpowiedzialność względem społeczności. Brak realizacji tych potrzeb, sprawia, że czujemy się sfrustrowani i zestresowani.
Podobnie, dzieci, jeśli brakuje im takich pozytywnych sygnałów, nie czują się ważne i potrzebne, starają się walczyć o uwagę, władzę, wycofują się lub robią tzw. rebelię i po prostu zachowują się źle.
Zamknięcie nas wszystkich w domu, z koniecznością zdalnej pracy zawodowej, odrabianiem lekcji, zajmowaniem się maluchami nie musi skończyć się katastrofą – jeśli tylko zdamy sobie sprawę z potrzeb domowników.
Po pierwsze poszukajmy wspólnego mostu jakim jest dobra relacja między sobą, a potem znajdźmy dla każdego z nas nową rolę, która zaspokoi potrzeby domowników – poczucie przynależności i znaczenia.
Jane Nelsen wskazuje kilka sposobów na nawiązanie relacji z dzieckiem, ale moim zdaniem, są one uniwersalne dla nas wszystkich.
1. Dotyk i przytulasy
Przytulenie, łaskotki, pogłaskanie po głowie, przybijanie piątki. Możesz pocałować dziecko gdy obok niego przechodzisz, poczochrać mu włosy lub przytulić gdy płacze (nawet jeśli wykrzykuje w złości oskarżenia warto skupić się na chwilę na tym, że jemu jest źle, by potem móc porozmawiać racjonalniej). Dotyk działa też na męża lub żonę – wyzwala oksytocynę, która jest hormonem relacji, więc korzystaj z tego narzędzia jak najczęściej.
I koniecznie mów, że przytulasz, bo kochasz. Możesz też pytać: “Czy wiesz czemu Cię przytulam? “Bo Cię kocham”).
2. Zróbcie coś szalonego
Mimo ciężkiego okresu, jeśli jesteśmy zdrowi, nie musimy być tak śmiertelnie poważni. Wariujmy i wygłupiajmy się. Tańczmy i śpiewajmy. Zróbmy wielki namiot na środku salonu. Niech wspólne bycie z rodziną będzie dla nas wszystkich frajdą, a te momenty szaleństwa niech zostaną z nami kiedy już wrócimy do biurek w pracy.
3. Bądźcie obok siebie
Mamy obowiązki i nie możemy poświęcić sobie całego czasu. Ale zwróćmy czasami uwagę na to, co robią inni. Doceńmy siebie nawzajem. Usiądźmy obok dziecka kiedy się bawi i powiedzmy, że jak skończysz chętnie dołączysz. Powiedz, że lubisz z nim być w domu. Taka obserwacja da nam też możliwość poznania siebie lepiej. Kwarantanna w domu daje nam też więcej czasu (nie musimy nigdzie dojeżdżać – a więc dajmy sobie więcej czasu bez bieganiny).
4. Nie komentuj zachowania innych.
Mamy podświadome wrażenie, że nasze komentarze i oceny są pomocne dla innych. „Nie siedź tak, brzydko się zachowujesz, uważaj, nie przewróć się, kiedy usiądziesz do lekcji, czemu wciąż oglądasz telewizję”. Wyłącz komentarze, bo wywołują tylko flustrację i niczego nie wnoszą. A na pewno psują relacje. Po kolejnej uwadze już nikt nas nie słucha.
5. Zaangażuj dziecko
Stwórz plan, kto i za co jest odpowiedzialny. Zróbcie coś razem – ugotujcie obiad, wysprzątajcie pokój (raczej tego nie próbowałabym z nastolatkiem), wyjdźcie razem z psem. Powiedzcie, dzieciom, że są dla Was ważni i bez ich pomocy nie byłoby tak dobrze, tak szybko, tak przyjemnie. Z nastolatkiem możecie uzgodnić jedną godzinę dla rodziny i spróbujcie zachęcić ich do wspólnego pogrania w planszówki (najlepiej z nagrodą dla wygranego:-)
7. Opowiadaj
Nie pytaj, ale mów o tym co u ciebie. Jak ci minął dzień, jakie masz plany, co lubisz, czego nie. Opowiedz o filmie, który ostatnio oglądałaś / eś. Zachęć do zobaczenia czegoś lub poczytania. Co Cię podekscytowało? Daj chwilę oddechu i poczekaj jak dziecko samo zacznie mówić. I nie zerkaj wtedy na telefon. To oznaka totalnego braku zainteresowania rozmówcą. Dzieciom ciężko się otworzyć w atmosferze ciągłego pośpiechu.
8. Akceptuj uczucia
Dziecko tak samo jak dorosły czuje i ma prawo do przeżywania swoich emocji. Akceptujmy je i pomóżmy mu się z nimi uporać. Nie mówmy, że nic się nie stało. Pamiętajmy, że urwane koło od ulubionego samochodu, czy pobrudzona sukienka nowej lalki dla dziecka znaczy tyle samo co dla Ciebie przebita opona w Twoim aucie, Twoja nowa pobrudzona sukienka lub odrzucony projekt w pracy. Wysłuchaj dziecka i pozwól mu się otworzyć.
9. Pamiętaj, że jesteś wzorem do naśladowania
Jesteś niedoścignionym wzorem dla dzieci. Jeśli jesteś spokojna, wprowadzasz spokój do domu. Jeśli się złościsz na każdy drobiazg, każda prośba lub niepowodzenie wywołają awanturę i rebelię. Bądź tym/tą pierwszym, który wyciąga rękę do zgody, a ramiona do przytulenia.
10. Daj sobie czas
Poczytaj książkę, pomaluj paznokcie, pooglądaj filmy. Twój czas dla siebie jest bardzo cenny. Szczęśliwy i spełniony rodzic to szczęśliwa rodzina. Jeśli biegasz cały dzień, zmęczona i sflustrowana, pomagasz w odrabianiu lekcji gotując obiad i odbierając telefony od szefa, grozi to tylko katastrofą. Wystarczy minuta, by głosem lwa wyładować złość na najbliższych. Słowa wyrzucone w złości mogą zostać w kimś do końca życia. A ty na pewno chcesz, by wszyscy pamiętali, że ich kochasz najbardziej na świecie a nie, że są przeszkadzaczami w twoim zajętym życiu.
A nawet jeśli się złościsz to wynika to z troski i miłości, a nie ze zwykłej złośliwości. A więc odpoczynek i spokój a potem zadbanie o to, by nasz przekaz miłości docierał do najbliższych.
11. Dzieci kochają bezgranicznie
Dzieci są wspaniałe, bo kochają nas miłością bezinteresowną. Być może Ty droga mamo, albo Ty drogi tato widzisz w sobie wady, lęki i błędy….Tymczasem dla swojego dziecka jesteś ideałem:). Naprawdę! Nie ma znaczenia to jak dzisiaj wyglądasz i czy masz gorszy dzień, czy coś Ci się udało, czy zakończyło fiaskiem. Jesteś jego całym światem:). Twoim zadaniem jest dbać o to, aby tego nie zburzyć:). Pielęgnuj więc wasze relacje i rób wszystko, aby zawsze były najlepsze z najlepszych;).Bo już z krytycznym nastolatkiem nie będzie tak pięknie, ale… jeśli zbudowaliście wcześniej relacje, naprawicie każdą sytuację.
Ten czas kwarantanny jest cudownym czasem budowania i dbania o trwałą i silną więź rodzinną bez ciągłej bieganiny, dojazdów, zajęć dodatkowych itd. Wspierajcie się wzajemnie, spędzajcie wspólnie czas, rozmawiajcie. Na naszym profilu na facebooku i w Grupie Najlepszy Start w Drodze ku Dorosłości regularnie umieszamy pomysły na zabawy z dzieckiem w domu. Może dzisiaj Wasza kolej na wspólne wykonanie zadania?
K. Kosakowska